7 kwietnia 2010

z bananem na twarzy

4 komentarze:

  1. zazdroszczę :-) nie mogłam tym razem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czołem,
    Gdzie znalazłeś takie urocze dukty rowerowe?
    Może rejestrujesz swoje przejażdżki rowerowe za pomocą GPSa i umieszczasz gdzieś te ślady w internecie np na gpsies.com ?

    OdpowiedzUsuń
  3. gpsa się jeszcze nie dorobiłem. To są pola między Koszalinem a Boninem. Konkretnie dojazd do miejsca w którym kanał Dzierżęcinki wypływa z jez.Lubiatowo

    OdpowiedzUsuń
  4. http://www.youtube.com/watch?v=5mY09hj8xV8

    OdpowiedzUsuń